Break-Dance

Forum o breaku i wszystkim co z nim zwiazane

Forum Break-Dance Strona Główna -> Artykuły -> Wywiad - Nontoper Mielonka
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Wywiad - Nontoper Mielonka
PostWysłany: Pon 16:00, 28 Lis 2005
Ovitz
Administrator

 
Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Od kiedy istnieje Nontoper Mielonka?

K: Od 2000 roku.

Kto należy do składu?

K: Tomek, Koza, Pompon, Mysza, Zachu, Giorgio, Guma, Opętany, Kujon, Zabor i Kiełpo.

Pochodzicie i mieszkacie w różnych miejscowosciach, jak wygladaja Wasze treningi?

Z: Spotykamy się głównie tylko przed zawodami, a trenujemy osobno.
K: Jestesmy kumplami, często się spotykamy.
M: Jest o tyle fajnie, że w każdym miesie sa dwie osoby i trenujemy razem. Zjeżdżamy się, sa zgrupowania u Maćka i wtedy trenujemy sobie razem.
K: Jak s± pieni±dze, to po prostu zdzwaniamy się na weekendzik i napierdalamy u mnie w domu.

Kto robi muzę do układów?

K: Muzykę wybieramy sobie wspólnie, twierdzimy, że to będzie dobre do tego, a ja to montuję na komputerze.



Układy?

K: Układy robimy najpierw...
O: Na poczstku z filmików(smiech).
K: ...I do tego odpowiednio obcięcie muzyki.

Jestescie dosyć młodymi tancerzami czy inspiruje Was w jakis sposób old school czy interesuje Was wyłacznie new school?

O: Baunsy:)))
Z: Nie zwracamy uwagi na to, robimy to, co myslimy, nie? Nie patrzymy czy to jest old school'owe czy jakies bardziej nowe.
K: Nie no, old school to ja już więcej walczę i to widać chyba na scenie.

Na których imprezach najlepiej się bawicie?

M: Trudno powiedzieć, bo jest tych imprez mało w Polsce ale oczywiscie Dzień Prawdy.
K: Ja uważam, że na każdej imprezie na której jestesmy jest zajebiscie. Jest tylko jedna impreza, na której klimat tworzy organizator, to BOTY.

Co s±dzicie o BOTY?

K: Przez oczywisty konflikt z organizatorem, przez to co się działo w Koninie i przed Koninem, przez odpowiedz jaks dostałem od Thomasa z Niemiec, stwierdziłem, że cała ta impreza od poczatku do końca to syf. Organizatorzy tej imprezy nie maj± szacunku dla tancerzy, po prostu.

Czy za rok macie zamiar wystartować?

K: Tajemnica:)

Czy jestescie za tym, żeby zbojkotować ta imprezę?

K: Ale my to zrobilismy. W tym roku zbojkotowalismy ta imprezę i jakos nikt tego nie zrozumiał, wszyscy sobie zatańczyli i byli szczęsliwi, że wystapili na boty polska hahahaha.

Jednak wzięlscie w niej udział.

K: Ale my wiedzielismy z góry dwa tygodnie wczesniej, że zostaniemy zdyskwalifikowani. Wiedzielsmy co się stanie.



Po cóż zatem było głosowanie przed imprez± w Waszej sprawie?

K: W głosowaniu chcieli¶my poznać zdanie ludzi, którzy s± kolegami naszymi wielkimi, a którzy nie. Okazało się, że jedna ekipa jest naszymi kolegami, reszta nie.

Tak to odbieracie?

K: Tak, bo tylko Azizi powiedziało, że nie maj± nic przeciwko, to raz, a dwa, gdyby mieli zdrowy rozs±dek, gdyby się zastanowili o co nam chodzi... . Jednak oni byli szczę¶liwi z tego powodu ponieważ otwierała się przed nimi furtka i szansa dostania się do boty ee hahahah.

Dlaczego zatem pojechali¶cie na t± imprezę, wiedz±c, że zostaniecie zdyskwalifikowani, łami±c regulamin?

K: Tak, dla nas był to bzdurny regulamin i brak szacunku dla tancerzy, bior±cych udział w imprezie, rozumiesz? Bo imprezę się robi dla tancerzy i nie może być kurwa np. w piłkę nożn±, że w eliminacjach do mistrzostw ¶wiata s± liczone spalone, a w finałach kurwa nie ma. Nie może czego¶ takiego być, jest regulamin imprezy i eliminacje maj± taki sam regulamin jak finały, nie ma rozmowy. Tym bardziej, że pan Tyszkiewicz dwa tygodnie przed imprez± miał nowy regulamin do wprowadzenia i mógł to swobodnie zrobić, bo my nasz układ od pocz±tku do końca zrobili¶my w siedem dni. Dokładnie, ł±cznie z muzyk±, montowaniem, wszystkim. On miał dwa tygodnie wcze¶niej nowe przepisy przesłane od Niemców, nie chciał wdrożyć tego i o to poszła kłótnia.
M: Po prostu kwestia wykonania kilku telefonów i wysłania kilku maili.
K: On nie uszanował tego. Pójdę na sto, że w zeszłym roku też był regulamin na 8 osób, a w Niemczech kurwa finały 10 na 10. Tylko Polacy musz± się stosować do tego, co inni dyktuj±. Zacznijmy my w końcu dyktować i rz±dzić tym wszystkim, a nie kurwa lizać dupy wszystkim na około, bo mnie wkurwia to! Jak boga kocham, taka kurwa komuna w nas została żeby się nie wychylać z szeregu(¶miech). Jury w Koninie uznało nas za najlepsz± ekipę, a Tyszkiewicz nas zdyskwalifikował.

Co zatem s±dzicie o Pokaż Swój Styl 2?

NTM: Dobra jest.
K: Ja uważam, że jedyna impreza w Polsce, na której klimat tworzy organizator to BOTY, a na każdej innej klimat tworz± tancerze, tak, że je¶li s± dobrzy tancerze, to jest dobra impreza.
M: Dzisiejsza impreza jest bardzo dobrze zorganizowana, bardzo fajny klimat. Brakowało takiej imprezy, zastrzyk energii na następnych kilka miesięcy.

Przyjechali¶cie tu po zwycięstwo, s±dzicie, że wygracie?

NTM: Nie, w żadnym wypadku:)))).
K: Przyjechali¶my na bilecie w jedn± stronę, na każd± imprezę jedziemy, żeby wygrać, z nastawieniem na zwycięstwo, to chyba widać. Gdyby¶my jechali po drugie miejsce, to znaczy ze z góry by¶my się skazali na porażkę? Po to jedziesz na imprezę, po to jest bitwa, żeby j± wygrać, a nie żeby dostać wpierdol, nie?v O: Przeważnie jest tak, że musimy wygrać, żeby mieć za co do chaty wrócić(¶miech).
K: Nie można kurwa ¶ciemniać, że się nie jedzie wygrać. My twierdzimy, że jedziemy wygrać i raz się udaje, a raz nie. Czę¶ciej się udaje.

Z którego zwycięstwa jeste¶cie najbardziej dumni?

K: To zabrzmi trochę dziwnie ale jednak, niestety BOTY. Pierwsze BOTY ze względu na to, że to była potyczka, w sumie pierwsza Polska potyczka z zagraniczn± ekip± w finale tej prestiżowej, jeszcze wtedy dla nas, imprezy i wygrali¶my. To było dla nas naprawdę duże przeżycie ze względu na to, że nasz plan się udał kurwa. Zatańczyli¶my wtedy układ taki pod amerykanów, bo amerykanie lubi± dobr± jazdę, nie kurwa "fitness klub". Zrobili¶my dobr± jazdę w układzie, publiczno¶ć reagowała żywiołowo’ dzięki temu doszli¶my do finałów, a jak już weszli¶my, to wtedy stwierdzili¶my, że już nam nie dadz± rady. W sumie każde zwycięstwo cieszy, nie, ale tamto... Udowodnili¶my co¶ sobie i w około, że można co¶ zawojować, a nie bić pokłony przed każdym, kto jest z zagranicy.

Słyszałem, że macie pokazy w teatrze?

K: Nie, nie. Mieli¶my propozycję w Teatrze Wielkim w Poznaniu od reżysera Mikołajczyka ale finansowo za słabo. Chodzi o to, żeby¶my jechali na te próby, na spektakle, na to wszystko i byliby¶my z tym wszystkim na zero, no to...

Co jest dla Was najważniejsze, na co zwracacie uwagę podczas tańczenia?

M: Podstawy, słuchanie muzyki, nowe numery, nie pojedyncze tylko mieszane, wi±zane. Staramy się być wszechstronni, figury, styl, rowery, freez'y, wszystko razem.
K: No tak, bo kiedy¶ była o nas rozmowa taka, że tylko powery, powery. Powery bardzo dobrze przygotowuj± do reszty. Łatwiej jest z powerów przej¶ć do styli, rowerów, a gorzej odwrotnie. Ja uważam tak przynajmniej.

Kto jest Waszym faworytem na ¶wiecie?


K: Amerykanie, nie ma w ogóle bata.

A w Polsce?

K: Tak, Nontoper Mielonka. Ciężko by było żeby¶my obstawiali inaczej.

Co się stało z wyjazdem na Total Session do Francji?

K: Mieli¶my jechać z Azizi, ja t± historię nagrywałem i chyba Francuzi za dużo trawy jaraj±. Azizi wysłało maila, dostali odpowiedĽ, że ok Ja dzwoniłem, rozmawiałem z nimi, jest ok, dwie ekipy zapisane. A po jakim¶ czasie, dwa tygodnie przed imprez± dzwonimy, a oni mówi±, że my¶leli, że Azizi, to jest ksywa go¶cia i zapisali Broken Glass II. Przez to się rozpierdolił wyjazd, a ja wpłaciłem kaucję za autokar i jestem na tym w plecy. I dlatego nie pojechali¶my, ze względów finansowych.

Pogadajmy o "Rytmie Ulicy", filmie, który wła¶nie powstaje, czego dotyczy?

K: Historia tego filmu jest taka, że chłopak, mieszkaj±cy w Kielcach, studiuj±cy w łódzkiej filmówce, wpadł na pomysł zrobienia dokumentu o break dance i skontaktował się z Cameyem. Ze względu na to, że Camey się zastanawiał kto mógłby mu pomóc w tym(bo on tylko muzykę robi), pomy¶lał o mnie i zadzwonił, czy bym mu nie pomógł. Ja mówię, że ok, jeżeli to będzie film o jakim my¶limy my, tancerze, a nie producenci kurwa, to ja w to wchodzę i mogę mu pomóc to zrealizować.

Historia Nontoper Mielonki?

K: To się zaczęło od O!FENSI w GnieĽnie w sumie i było co¶ takiego, że po jakim¶ czasie zaczęli się ludzie wykruszać w GnieĽnie i tak samo w kilku tam innych miastach. I zaczęło się od tego, że w sumie zaprosili¶my do współpracy, tzn. poznali¶my się z Mysz± na jakim¶ tam pokazie. Składałem ekipę wielu osób na pokaz w Lublinie na otwarcie olimpiady Polonii. Zajebista impreza kurwa, spędzili¶my tam dwa dni, zerwane boki mieli¶my ze ¶miechu, w ogóle klimacik był taki, że... Poznali¶my się i skumplowali¶my z Mysz±. Po jakim¶ czasie go¶cie zaczęli się wykruszać w Szczecinie, my kontakt telefoniczny mieli¶my, odwiedzali¶my się i jeĽdzili¶my do siebie. A potem była rozmowa, że kurwa u was Mysza się nic nie dzieje, u nas też, bo się dużo ludzi wykruszyło, to co, robimy wspóln± ekipę. Do tego tam jeszcze doszedł Jezus, bo u niego też nic się nie działo i razem trenowali¶my, była ekipa, nie? Pierwszy raz pod t± nazw± występowali¶my w 2001r. w Kra¶niku i wygrali¶my.
M: To był czysty przypadek, bo w sumie stwierdzili¶my, że nazwiemy się Nontoper Mielonka, żeby nikt nie wiedział po prostu kto startuje, o co chodzi w ogóle.
K: W ogóle wkurwiaj± nas anglojęzyczne nazwy w tej naszej Polsce zasranej, bo nikt nie szanuje naszego polskiego języka. Dlaczego mamy się nazywać "Broken co¶"(ja tu nie piję akurat do Kielc) albo "Break co¶" albo "Ready co¶", powiedzmy. Jeste¶my w Polsce, my się nazywamy Nontoper Mielonka i to ma wiele znaczeń, o których niekoniecznie musimy wszystkim mówić.

Wracaj±c do historii.

K: Jest tak, że już ponad półtora roku temu rozmawiałem z Gum±, oni w Żaganiu z Zachem też w sumie we dwóch ostro cisn±. I też na imprezy nie jeĽdzili, tak wiesz, no bo w sumie doczepiali się do jaki¶ ekip, które ich kosztem się wzmacniały i kiedy¶, przed Dniem Prawdy 2, chłopaki się zgadali czy nie zamachaliby z nami. Doszli do wniosku, że na DP jeszcze nie, żeby nie było pierdolenia. Oni zamachali sobie i zrobili furorę we dwójkę. Stwierdzili¶my, że nie, na DP jeszcze nie, bo powiedz±, że chcieli¶my wygrać i się ł±czyli¶my, a okazało się, że inne ekipy ł±czyły się jak chciały, tylko nie my kurwa. Ale to nieistotne. Po Dniu Prawdy 2 powiedzieli¶my, że tworzymy pakę, no i tak już razem w Koninie, a tam już widziałe¶ co się działo... Taka jest historia.

Powiedz Kiełpo, co z Twoim electro, ćwiczysz jeszcze?

K: Może ktos nie wiedzieć, no na przykład rozjebane mam kolana, kręgosłup ale jak robimy wygłupy, bawimy się gdzies, to cos tam se posmigam. Nawet chodzić nieraz nie mogę, taka jest prawda, a druga sprawa, to chłopaki s± młodzi, a ja mam lustro w domu i wiem, że już dawno przyszedł czas na innych...

Czyli zajałes się "menadżerk±"?

K: Nie menadżerka, bo to nie jest tak. Ja jestem najstarszy, mam największe doswiadczenie w rozmowach z obcymi ludĽmi czy cokolwiek ale staram się też chłopakom pomóc w tańcu. Jaram się tym cały czas. Walczymy na tych treningach, pomagamy sobie wspólnie, kurwa, to nie jest tak, że każdy swoje czy cos. Wspólne treningi sa bardziej teoretyczne. Kurwa my się nawet przez telefon motywujemy, zapierdalaj, podpowiadamy sobie numery, wiesz, słaby jestes, masz zapierdalać. Jakie masz numery, to tu? To słabo jeszcze! Nigdy się wzajemnie nie chwalimy własciwie.

Należysz do "starej gwardii", powiedz kiedy i jak zaczynałes?

K: W 1984 roku. Wszystko się napierdalało, no wiesz, zobaczyło się gdzies teledysk, ktos kulał, wiesz... W ogóle, teraz jest zupełnie inna sytuacja. Kiedys to nie wiedziałem co to break dance. Break - dance, połamany taniec. kumpel mi pokazał, zobacz to, to jest Break Dance !!! Spodobało się i tak się zaczęło.

Na jakich imprezach tańczyłes?


K: Ja nie cierpiałem imprez. W Piotrkowie Trybunalskim na przykład, to były imprezy, wtedy się tańczyło na każdej. Indywidualnie wyst±piłem chyba dwa czy trzy razy w życiu, pamiętam turniej w Koszalinie, Krajenka. Eliminacje do Mistrzostw Europy i ¦wiata. Ze względu na to, że nie cierpiałem konkursów nie tańczyłem na wielu. Wolałem na imprezach w kółkach potańczyć z ludzmi. Na konkursach najczęsciej jakies babcie siedziały, Szkoła Gospodyń Wiejskich, ludzie nie znaj±cy się w ogóle na rzeczy. I nigdy nie bawiłem się w jakies"diody", przebieranie i te "chuje móje". Wiem, że sa do dzis organizowane jakies „Mistrzostwa Polski” ale uczestnicza w nich tylko ci którzy musza się wykazać w swoich domach kultury osiagnięciami. Żal mi bardzo tych ludzi. Rozsyłaja póĽniej po całej Polsce oferty do różnych agencji reklamowych przedstawiajac się jako Mistrzowie Polski, a tak naprawdę nic nie znacz±. Pierwsza prawdziwa impreza (same bitwy) odbyła się w 1997 roku w Esculapie- Poznań.

Własnie, co s±dzisz o polskim electro?


K: Stanęło, stanęło w Polsce. Małolaty maj± złe wzorce. 20,15 lat temu dużo lepiej się tańczyło electro niż w tej chwili, no niestety. Wzorce brane z BOTY i z Niemców- chujówka.

Popping, locking?

K: Nie tańczyło się kiedys tego, było dużo electro i co miasto był inny styl, to było zajebiste. Teraz się wzoruj± na pierdolonych kasetach, co mnie wkurwia, a co najgorsze, wzoruja się na tych batelkach, a tam bardzo rzadko wychodzi ktos dobry w electro.

Sa dobrzy tancerze electro w Polsce?


K: W miarę mi się podoba Koza, obiektywnie, bo własnie przypomina trochę już stylowo... Też kiedys uległ urokowi Storma, i jemu podobnym, którzy jednak po zastanowieniu(mogę każdemu argumentować to wszystko) sa niedokładni. Nie maja dobrej techniki, a Koza pomału to zaczyna zdobywać. Wielu ludzi tańczacych electro mysli o tym, żeby większe wrażenie zrobić na laikach, niż na specjalistach. Czyli liczy się to dużo z chaosem, dużo ruchu, dużo jakiegostam przesuwania się czy cos ale nie ma to dużo wspólnego z electro, naprawdę. Czasami lepsze jest fajne, spokojne, dokładne.

Myslisz, że te kierunki rozwina się czy zanikna?

K: Kilka jednostek widziałem na paru imprezach, gdzies tam w kółkach albo na bitwie z nami w Kielcach, był taki jeden chłopaczek(Heniu K-K), on na przykład, kilku ludzi jest...

Plany na przyszłosć?

K: Chcemy znalezć sponsora, bo nie mamy w tej chwili, a nie należymy do bogatych ludzi. Zacz±ć jezdzić za granicę, bo uważamy, że po prostu, gdybysmy mieli ambicje być najlepszymi tylko w Polsce, to niestety dużo bysmy nie osi±gnęli.

Chcecie kogos pozdrowić?

K: Pozdrawiamy wszystkich, którzy pra do przodu. Żeby się to wszystko rozwijało w pizdu, wiesz o co chodzi. Nie będziemy wyszczególniać, że tych pozdrawiamy, a tych nie. Tych, którzy nam mówia czesć na imprezach i rozmawiaja z nami bez obłudy.

Autor: jeyz (www.mhh.pl)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 18:59, 21 Kwi 2007
Shiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Początkujący

 
Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wywiad - Nontoper Mielonka
Forum Break-Dance Strona Główna -> Artykuły
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin